Zesół: VIXX
Paring: LeoBin
Ostrzeżenia: Brak
Leo...
Rozumiem wszystko.
A przynajmniej wydaje
mi się że rozumiem. Mam wrażenie że to wszystko jest moją winą. Przepraszam za
to że masz wrażenie że się mi narzucasz. Nigdy tak nie było. A to że nie
pisałem pierwszy czy nie odpisywałem długo to zawsze było spowodowane tym że
nie chciałem Ci przeszkadzać. Ja rzadko pisze do kogokolwiek pierwszy boję się
że mnie zignorują, albo nie będę miał o czym gadać, czy właśnie tego że im
przeszkadzam. Nawet nie wiesz jaką
radość sprawiało mi to że do mnie piszesz. Czasem tylko dlatego siedziałem do
późna w nocy mówiąc że nadal się uczę. A
jak wtedy miałeś problemy z kontem to Ravi dostał spam wiadomościami że się
martwię bo może zrobiłem coś nie tak, że przeze mnie coś się zepsuło u nas i nie chcesz być ze
mną…. Teraz widzę, że może to być prawdą.
Boli mnie to, że myślałeś że nie mamy szans na to by nam się
udało i że sobie wmawiałeś że to nie
wyjdzie.
Nie wiem co teraz się dzieje w twoim sercu. Nie wiem czy
nadal coś do mnie czujesz. Wiem tylko tyle że ja ciągle Cię kocham.
Jeśli masz być nie szczery wobec siebie to nie chcę pozwolić
by tak było. Gdybyś tylko udawał dla
mnie to bym to zniósł, ale nie chce byś oszukiwał też siebie. Tego nie
przeżyję.
Chcesz to zakończyć… to nie będę Cię powstrzymywał. Skoro to
nie ma sensu… i nie ma już NAS tylko jesteś Ty i Ja… Bo jeśli się kogoś kocha
to trzeba pozwolić mu odejść, chciałbym Cię zatrzymać ale był by to czysty
egoizm. Nie chcę byś był przeze mnie nieszczęśliwy, byś cierpiał z mojego
powodu i musiał udawać.
Chcę byś tylko wiedział że ja zawsze będę Cię kochał. A te wspólne dni były dla mnie czymś bardzo
ważnym i były cudowne. Dziękuję Ci za nie.
Daję Ci wolność której potrzebujesz. Nie będę się już
naprzykrzał. Jeśli będzie trzeba zniknę z Twojego życia. Chcę tylko abyś był
szczęśliwy. Mam nadzieję że znajdziesz kogoś kto bardziej na Ciebie
zasługuje. Kto Cię pokocha równie mocno
jak ja i Ty go też tak pokochasz. A jeśli już jest ktoś taki to życzę wam
szczęścia.
Kocham Cię nadal, dlatego nie mam o nic żalu. Staram się Ciebie
zrozumieć. Przepraszam, że zniszczyłem to co było między nami. Nie chciałem by
tak się stało. Jeszcze raz dziękuję za tą szansę którą mi dałeś i za to, że mnie
pokochałeś.
Prawdopodobnie zniknę na jakiś czas by sobie to ułożyć. Przepraszam
że Cię zawiodłem. Przepraszam, że zburzyłem Twój spokój. Przepraszam za tyle
słów. Pisałem to pod wpływem emocji. A
znikłem wtedy bo nie chciałem Ci się popłakać, choć i tak się popłakałem.
Może wrócę silniejszy… jeśli wrócę… jeśli w ogóle odejdę...
Zawsze kochający Hongbin ~~ ♥